Jak obiecałam pokazuje nowe szyciowe pomysły:)
Nieświadomie po zszyciu elementów wyszła mi rybka gatunkowo podobna do bohatera z bajki "Gdzie jest Nemo".
Retro sarenka. Milutka w dotyku, miękka i szczupła, pozwala złapać się za kopytko małym rączką.
Konik z metkową grzywą zamiast włóczki. Można bezpiecznie gryźć, ciągnąć..
Sympatyczny, kolorowy wieloryb z rumieńcami i filcową fontanną.
Dłuuugi jamnik z dużymi uszami.
Miły i przyjazny wąż. Pomocny przy ćwiczeniach z "s": jak robi wąż? - sssss.
Jeszcze jedna złota rybka z ruchliwymi płetwami - uwaga spełnia marzenia. W związku z tym, że ją złowiłam proszę o jedno: żeby remont potrwał 1 tydzień. :D
Miłego weekendu!
1 komentarz:
Przecudne sa te przytulanki Zauroczyła mnie sarenka- ale nie tylko. Pozdrawiam
Prześlij komentarz