Ciężko zrobić dobre zdjęcie tej gałęzi... Naklejone są na nią listki z kolorowego papieru, kwiaty wycięte albo z dziurkacza o kształcie kwiatu
lub w ten sposób jak serwetki tylko nie wycinamy dolnej części
http://scraplandiakaroliny.blogspot.com/2011/02/walentynkowe-serwetki-w-serduszka.html
Kilka innych stylizacji świątecznych:
Zające wycięte z papieru xero i naklejone na drucik. Roślina udająca tutaj rzeżuchę to Helexine. Można ją zastąpić Salaginellą Apodą, ale jest dużo trudniejsza w uprawie. Tą zraszamy 2 razy dziennie, żeby sobie tego oszczędzić można umieścić ją w jakimś naczyniu (tu podkładka pod suszarkę do naczyń), wsypać karamzyt i nalać wody tak, aby nie dotykała ona doniczki. Parująca woda będzie tworzyć idealny klimat dla naszej rośliny. Trzeba też ją ustawić w dalej od okna, zwłaszcza wiosną i latem.
Jajka decoupagowe, które zasadniczo nadają się do powieszenia, ale teraz razem z innymi i piórkami oraz paterą po mojej cioci, tworzą puszystą kompozycję.
To przedwojenne naczynie kupiłam w sklepie z używanymi rzeczami za 4 zł. W dekoracji pojawiają się wiosenne motywy jak żonkile, które uformowano w płynny, secesyjny ornament.
Akcent narodowy :D czyli kolorowe, drewniane jajka z cepelii z charakterystycznymi wzorami. Takiego ptaszka poniżej możecie wykonać sami http://scraplandiakaroliny.blogspot.com/2010/11/zabawka-na-choinke.html Można też go kupić w cepelii. Wykonany jest z wiórków drewnianych i pomalowany w wyraziste ludowe barwy.
1 komentarz:
juz Wielkanoc? ale fajnie, nawet jeszcze o tym nie pomyslalam, a tyle fajnych rzeczy mozna wyczarowac!
Prześlij komentarz