Możliwości jest wiele - wbrew pozorom...
1. Można zrobić lukier klik tu
2. Upiec makaroniki francuskie klik - przepis z bloga "Bea w kuchni" ;D
3. Upiec babkę z białek - wkrótce napiszę i upiekę, bo nie zrobiłam nigdy zdjęcia i ku mojemu zdziwieniu nie opublikowałam tego przepisu nigdy:)
4. Oszukuję w ciastach i zamiast 2 żółtek dodaje 1 białko
5. Upiec pieguska z przepisu "Wypieki z pasją" klik tu
Właśnie tą ostaniom opcję chciałabym zaprezentować.
Składniki:
1 szkl. mąki pszennej
0,5 szkl. suchego maku (w wersji z bloga 1 szkl.)
1/4 szkl. posiekanej na kawałki czekolady mlecznej (moja modyfikacja)
1 szkl. białek
0,5 szkl. cukru
1/2 szkl. stopionego masła
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżeczki cukru waniliowego
Białka ubijamy na sztywno. Dodajemy partiami przesianą mąkę, cukier, cukier waniliowy oraz masło. Na koniec dodajemy czekoladę i mak, wszystko mieszamy. Pieczemy w 200'C przez 45 minut.
Jeśli macie jakieś inne pomysły na wykorzystanie białek to zapraszam - chętnie skorzystam.
Kolejny dzień z kuciem ścian i podłóg oraz kurzem. Pocieszam się jak mogę, bo przecież po remoncie będzie pięknie. Co słychać u Was?
1 komentarz:
Dzięki za wizytę u mnie:).
Musze zapamiętać Twój wpis, bo rzeczywiście czasem mam białka i nie wiem, co z nimi zrobić!
Ciasto wygląda obłędnie!
Prześlij komentarz