niedziela, 30 października 2011

Placek po węgiersku




Placek po węgiersku
60dag mięsa wieprzowego
3 papryki czerwone
1 marchewka
2 cebule
2 ząbki czosnku
2 liście laurowe, 3 ziela angielskie, sól, pieprz
3 łyżki przecieru pomidorowego
Kilka pieczarek

Pokrojone w kostkę mięso podpiekamy na maśle. Dolewamy wody, wrzucamy przyprawy i dusimy. Pod koniec dodajemy marchewkę, podpieczoną osobno paprykę i cebulę. Wszystko wylewamy na placek ziemniaczany.

Placek ziemniaczany
3kg ziemniaków ugotowanych
2 jajka
Mąka ziemniaczana dodajemy tyle, żeby ciasto nie było zbyt luźne.
1 cebula podsmażona i pokrojona w kostkę

Z ugotowanych ziemniaków będą bardziej pulchne.

piątek, 28 października 2011

Magdalenki mokka


Magdalenki mokka

3 jajka
½ szkl. cukru
½ łyż. ekstraktu waniliowego
1 szkl. mąki
¼ szkl. kakao
½ łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżka zmielonej kawy (nie może być rozpuszczalna)
¼ łyżeczki soli
115g masła

Na lukier:

2 ¼ szkl. cukru pudru
¼ szkl. mocnej zaparzonej kawy
½ łyżeczki zmielonej kawy

Ubić jajka, cukier i wanilię mikserem aż powstanie pianka. Wymieszać mąkę z kakao, proszkiem do pieczenia, czarną kawą i solą. Dodać połączone suche składniki do jajek. Najlepiej w dwóch podzielonych porcjach. Potem dolać rozpuszczone masło i wymieszać aż składniki się połączą. Powinno się wstawić na noc do lodówki – domyślam się, że chodzi o wydobycie aromatu kawy, która została dodana tu bez parzenia, ale można piec od razu w temp. 190’C. Pieczemy przez 7-8 min, aż patyczek , włożony do ciastka będzie suchy.

Po ostygnięciu maczać w lukrze, żeby go zrobić wystarczy wymieszać składniki.

Miłego weekendu.

czwartek, 27 października 2011

Jesienne migawki



Świeca nazwana przez znajomych "kagankiem oświaty" ;) z imitacją grzybków, żołędziami, które przykleiłam na zawsze superglue do kapeluszy. Zimą po przemalowaniu będą wisieć na choince. Umieściłam też w niej mech z lasu - nie polecam tego pomysłu - przyniosłam razem z ziemiórkami:/


Anielska świeca ze zbieranymi przez cały rok szyszkami:)


 

Tu ogromne szyszki zebrane podczas jednej z wycieczek zagranicznych. Gdy na nie patrzę żałuję, że nie przywiozłam więcej;)

Aktualnie mamy sezon na orzechy. Znalazłam parę przepisów na przetwory. Niebawem opublikuję.






Słoiki po koncentratach pomidorowych posłużyły jako świeczniki. Zaś doniczka po umieszczeniu w niej plastikowego pojemnika po jogurcie stała się rewelacyjnym wazonem:)
Ciężki dzień za mną. Czasem się okazuje, że nie wszyscy znajomi mogą mieć dobre intencje. Mimo wszystko staram się wierzyć w motto, które kiedyś przeczytałam we francuskim antykwariacie: "Bądź miły dla nieznajomych - mogą się okazać aniołami w przebraniu".

środa, 26 października 2011

Tyrolski strudel z jabłkami



Tyrolski strudel z jabłkami

ciasto jak na makaron (z 1 i ½ mąki)

roztopione masło do posmarowania ciasta

nadzienie:

3 czubate szklanki utartych na tarce z dużymi oczkami jabłek wraz ze skórką.
½ szkl. smażonej skórki pomarańczowej
2 łyżki cukru
½ łyżeczki cynamonu
½ szkl. tartej bułki
8 dag masła

Ciasto na makaron zagniatamy i rozwałkowujemy, rozkładamy na pergaminie i ściereczce. Nie powinno być grubsze niż kilka minimetrów. Na suchej patelni rumienimy bułkę tartą, dodajemy potem masło. Przestudzamy. Jabłka łączymy ze skórką pomarańczową, cynamonem, cukrem. Na ciasto nanosimy bułkę tartą, a na to nadzienie. Pomagając sobie serwetą zawijamy - podnosimy 2 rogi serwety i przesuwamy ciasto jak na rycinie poniżej.

  
Zdjęcie pochodzi z książki Maryi Ochorowicz-Monatowa "Uniwersalna książka kucharska. Z ilustracyjami na wystawie hygienicznej w Warszawie w 1910r., wyd. Warszawa-Lwów 1910r.

Strudel przekładamy na wysmarowaną masłem blachę. Zagniatamy wolne brzegi. Smarujemy roztopionym masłem. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika do temp. 180’C. Pieczemy 40-50min.

wtorek, 25 października 2011

Powidła śliwkowe


Powidła śliwkowe
z przyprawami

2kg śliwek (najlepiej pół na pół renklod i węgierek)
300-400g cukru
Skórka otarta z ½ pomarańczy
¼ szkl. soku z pomarańczy
½ łyż. zmielonych goździków
50ml śliwowicy lub innego alkoholu

Rozgotować śliwki w soku pomarańczowym. Dodać cukier, przyprawy i jeszcze chwilę gotować. Przed końcem dodać skórkę pomarańczową i śliwowicę.

poniedziałek, 24 października 2011

Zupa chrzanowa na wędzonej kiełbasie



Zupa chrzanowa na żeberkach

45dag wędzonych żeberek/dobrej, naturalnie wędzonej kiełbasy
kawałek białej kiełbasy
duża porcja włoszczyzny
korzeń chrzanu
300ml serwatki/kwaśniej śmietany
4 jaja ugotowane na twardo
Ziele angielskie, liść laurowy, majeranek, pieprz, sól

Ugotować wywar z jarzyn. Dołożyć kiełbasę lub żeberka. Na koniec gotowania pokroić mięso w kostkę i wrzucić z powrotem do zupy. Tarty chrzan można dorzucić bezpośrednio do talerza przed podaniem.

W brew pozorom najważniejsza tu jest naturalnie wędzona kiełbasa lub żeberka. Zupa choć bardzo prosta to bardzo smaczna.

czwartek, 20 października 2011

Sernik z białej czekolady


Witam wszystkich serdecznie. Przepraszam za długą nieobecność. Miesiąc spędziłam w szpitalu. Niestety mój telefon miał opory przed zalogowaniem się na stronie mojego bloga i nie mogłam nic napisać. Wszystko już w porządku, ale mam jeszcze 2 miesiące zwolnienia. Wszystko było o tyle skomplikowane, że lekarze nie wiedzieli, co mi jest. Sugerowali operację, ale w związku z ich niepewnością nawet, co do zabiegu nie chciałam się temu poddać, licząc na to, że inaczej się to rozwiąże. Niestety jednak w miarę upływu czasu nic nie stawało się bardziej klarowne, ja też miałam już tego leżenia na państwowym opierunku dosyć i zakończyło się wszystko operacją. Sporo krwi straciłam, ale i kilka kilogramów. Mimo wszystko cała ta historia skończyła się bardzo dobrze. Pozostało jeszcze kilka kwestii do rozważenia, nie teraz, ale może za jakieś dwa lata.

Były też optymistyczne kwestie jak poznanie wielu nowych osób, a w szczególności jednej i jej rodziny;) Pewnie czyta tego bloga. Pozdrawiam.

 

Mam jeszcze trochę zdjęć niepublikowanych potraw, które zrobiłam jeszcze przed szpitalem. To jeden z nich. Znalazłam go w gazecie "Food&Friends".

Sernik z białej czekolady

100g białej czekolady
100g serka fromaggio
100ml bitej śmietany
1 jajko

Rozpuścić białą czekoladę, serek i śmietanę, a następnie odstawić do ostygnięcia. Dodać jajko. Rozdzielić na porcje do foremek i przez ok. 40 min zapiekaj w piekarniku o temperaturze 100’C. Potem odstawić do ostygnięcia.

Podawać z dżemem, świeżo roztartymi owocami z cukrem i orzechami.


Poniżej zaś zdjęcie Helexine jak powinna wyglądać (po lewej), a jak nie (po prawej), gdyż została podsuszona. Została odratowana i ma się dobrze.