poniedziałek, 26 grudnia 2011

Dekoracje: renifery, nuty i muchomory świąteczne


Ulubiony stroik świąteczny. Umieszczony w doniczce zakupionej na Pchlim Targu za symboliczne pieniądze. Świeczka jest z Ikei, ale przymocowałam jej igłą skrzydła. Poza tym trochę gałązek jałowca, szyszek, cynamonu, skórek pomarańczy, nut i perełek.



Powyżej muchomory wykonane z naturalnych materiałów: wełny i bawełny. Spinacze, którymi mocuje się je do stoika czy choinki to żabki od lampek.



Odkopałam starą serwetkę z motywem zimowym i musiałam ją zamieścić w ramce.


Powyżej renifery, uszyte z koszuli męża. Kolory moro-niebieskie.;)




piątek, 23 grudnia 2011

Piernikowych, wesołych Świąt




Pierniki z szybką w środku. Wystarczy wyciąć otwór w ciastku mniejszą foremką, nałożyć pokruszonego landrynka do środka. Zapiec w temperaturze 180'C przez 15 min, aż się rozpuści. Ważne, żeby było coś podłożone pod piernikiem. Wtedy łatwiej jest odkleić ciastko od blachy. Ściągamy je po wystygnięciu, masa landrynkowa zastygnie.


Możemy też zrobić z pierników obrazek na ścianę. Pomysł jest autorski męża. Pierniki przyklejamy do patery/talerza karmelem. Wystarczy wysypać 1/4 szklanki cukru na patelnię i poczekać chwilę, aż się rozpuści. szybko smarujemy od spodu ciastko i przykładamy na właściwe miejsce. Uwaga: karmel jest bardzo gorący i łatwo można się nim poparzyć. Talerz zawiesiłam na ścianie za pomocą dawnego zaczepu ze sprężynami na talerze. Na Pchlich Targach można też znaleźć metalowe podstawki pod nie.





Patera jeszcze nie do końca wypełniona piernikami.:)

Życzę wszystkim odwiedzającym zdrowych, wesołych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia.


Marcepanowo-cynamonowe ciasteczka



Te powyżej z imionami są z mąki pszennej. Alfabet do wyciskania w ciastkach razem z trzema foremkami udało mnie się upolować w końcu, w Tchibo.
Poniżej bez imion to wersja bezglutenowa.


Marcepanowo-cynamonowe ciasteczka

150g masła lub margaryny
50g cukru
pół opakowania cukru waniliowego
100g masy marcepanowej (można kupić w sklepach typu Kuchnie Świata czy Alma albo zrobić samemu)

250g mąki
(jeśli pieczemy bezglutenowe to mąkę zastępujemy po 62g mąki z tapioki, ryżowej, kukurydzianej, ziemniaczanej)
1 żółtko
ok. 10g cynamonu/pół paczki

Wszystkie składniki zagniatamy w jedną spójną całość. Dzielimy na 4 podobne części i wkładamy na 30min do lodówki. Porcjami wyciągamy, podsypujemy stolnicę mąką, wałkujemy na grubość ok. 7 mm i wykrawamy ciastka. Szybko przekładamy na blachę, bo masło zacznie się topić i ponownie przykleją nam się do stolnicy. Pieczemy w nagrzanym piekarniku ok. 15min w 150'C z termoobiegiem lub w 175'C, gdy ustawimy grzanie od góry i od dołu. Gdy się upieką najlepiej poczekać aż ostygną. Nie będą się łamać przy zdejmowaniu z blachy.

Zmykam robić polewę na piernik staropolski - przepis zamieszczałam już na blogu i piec piernik bezglutenowy. Przepis będzie eksperymentalny. Jeśli się uda podzielę się nim. Wiem, co to znaczy czuć korzenne wspaniałości na stole i nie móc ich zjeść.

środa, 21 grudnia 2011

Miniaturowa zimowa wioska


Ostatnio zainteresowałam się tematem wiktoriańskich świąt. Wiadomo, że w tamtych czasach zarazem z powodu braku dostępności ozdób jak i braku prac w polu, cały adwent spędzano na wyrabianiu ich. Jest też ciekawy program na ten temat na kanale "Historia". Chyba w piątek będzie kolejna powtórka - polecam. Nie jest to typowe opowiadanie o dawnych zwyczajach. Skonstruowano wioskę na potrzeby tego programu i umieszczono w niej aktorów, którzy przez wiele dni musieli żyć w niej zgodnie z tym jak to wyglądało w XIX wieku. W między czasie odwiedzają wioskę historycy, który uczą ich i pokazują im jak wykonać różne rzeczy: odnowić kuźnię, upiec potrawy na wigilię w foremkach z tego okresu i według tradycyjnych przepisów. Bądź jak ufarbować naturalnymi barwnikami wstążki do zawiązania prezentów czy udekorowania choinki. Dowiedziałam się, że w tamtych czasach powstał też zwyczaj składnia miniaturowych wiosek... W internecie można znaleźć wiele projektów. Polecam ten Marthy Stewart, który możecie ściągnąć klikając tu , a na stronie kliknijcie templates. Pokaże wam się plik w PDF, który wydrukujecie. Potem można wyciąć projekt z kartonu, żeby był stabilniejszy. Pomalować na biało- jako bazę, żeby kolory były wyraźniejsze. Potem już na dowolne kolory. Domki można posypać solą, co da rewelacyjny efekt szronu. Wioskę można oświetlić, wkładając do wewnątrz lampki choinkowe. Mąż zajął się tą instalacją elektryczną i skręcił ją ze starych lampek i zasilacza. Jego autorstwa są też piękne witraże:) Miłego oglądania.:)



Jako lodowisko może posłużyć lusterko. Bardzo dobrze pełni tą funkcję.



wtorek, 20 grudnia 2011

Śnieżynki z papieru

Skoro śniegu ani widu ani słychu.. Przynajmniej w Łodzi.. więc mam niezawodne lekarstwo -  śnieżynki z papieru. Wykonuje się je łatwo. W internecie można znaleźć wiele projektów. Natomiast schemat jest ten sam. najpierw trzeba odpowiednio złożyć papier. Poniżej instrukcja:




Wycinamy dowolne kształty, zęby, koła. Potem możemy zawiesić na oknie, suficie, czy na choince. Poniżej parę przykładów:)


Największe problemy mam z fotografowaniem okna. W dzień wnętrze wychodzi bardzo ciemne. Czy ktoś wie co można z tym zrobić?

poniedziałek, 19 grudnia 2011

Święta tuż, tuż: Ozdoby choinkowe




Tak się prezentuje nasza tegoroczna choinka. Zgodnie z sugestią męża: "ma być kolorowo". Poniżej detale:




W tym roku uszyłam mnóstwo muchomorów. Do kapeluszy z wełny są doszyte koraliki. Cudownie wyglądają przypięte na gałązce. W tym celu użyłam starych klipsów od  starych lampek choinkowych - świeczek.


W trakcie spacerów rehabilitacyjnych uzbierałam sporo szyszek i żołędzi z myślą o świętach. Przemalowałam je na biało. Do szyszek dodałam koraliki ze starych korali i zawiesiłam także na choince.


Żołędzie przemalowałam również białą farbą, która została mi po malowaniu stołu i posypałam srebrnym brokatem. Spięłam je razem, związałam wstążką i też zawiesiłam na gałęziach.
Renifery znalazłam w sklepach po 2zł tylko kolor mi nie odpowiadał. Z tego też powodu stały się również białe.


Poza tym są jeszcze ptaszki wykonane z papieru. W zeszłym roku pokazywałam na blogu jak je zrobić.