wtorek, 27 kwietnia 2010

Bezglutenowa babka



Babka ziemniaczana
Babka powstała tylko na bazie mąki ziemniaczanej. Przepis jest autorski, mojej babci.

0,5 kg mąki ziemniaczanej
1 łyż proszku do pieczenia bezglutenowego
7 jaj
375 g tłuszczu
375 g cukru - dawałam mniej (tj. 4 łyż fruktozy bo nie mogę jeść za dużo cukru i też wychodziła)

Ucieramy żółtka z cukrem na puszystą masę. Ubijamy białka i razem łączymy. Dosypujemy mąki wymieszanej z proszkiem do pieczenia - bardzo ważne żeby robić to powoli i na niskich obrotach miksera na 5 poziomów maxymalnie 3. Najlepiej też wsypywać wszystko jednocześnie przesiewając przez sitko. Bardzo ważne, żeby już do końca ucierania babki nie zwiększać obrotów i pilnować, żeby nie stukać miską, nie wtłaczać powietrza. W między czasie dolewamy powoli roztopiony i ostudzony tłuszcz, na przemian z mąką. Zaraz po połączeniu wszystkich składników wstawiamy do pieca na 30 min temp. 200'C

Babka ma idealny, lekki smak i chrupiącą skorupkę i jest oczywiście świetną alternatywą dla bezglutenowców.

Babciny anioł



Parapet czeka na remont;)

Retro



Zdjęcie jest archiwalne ze zbiorów rodzinnych. Niestety nie wiem kto na nim jest. Jeżeli ktoś może mi pomóc w identyfikacji to proszę o kontakt. Jestem w trakcie pisania drzewa genealogicznego www.myheritage.pl/site-family-tree-116895301/szufla?treeMode=canvas

Ramka na zdjęcia



Tanie i idealne ramki do decoupage znalazłam po długich poszukiwaniach w Ikei. Jeśli dobrze pamiętam 5 zł za 3 szt.

Kot ze szmatek



Kot wykonany z różnych szmatek, a stanie mu umożliwia kasza gryczana, którą jest wypełniony w 1/3.

Metamorfoza łazienki




Ciężko ją dobrze sfotorafować, bo jest maleńka. Jak znajdę zdjęcia "przed" to zobaczycie w czym rzecz folklor to nic przy tych zestawach kolorystycznych.:)Jednak z pozytywnych elementów mieszkania jakie pozostały po byłym właścicielu jest np. porcelanowy uchwyt i dzbanuszek w niebieskie wzorki. Na pierwszym planie muszelki wyłowione i porzucone przez rybaków na plaży między Atenami a Maratonem.

Marc Chagall

Czerwiec

Maj

nadzieja na wspaniałe wakacje

Scrapbookingowy kalendarz



Z pewnych względów ten miesiąc jest dla nas bardzo Ważny - stąd kolorystyka:)

niedziela, 25 kwietnia 2010

Piernik staropolski


Wiem, że dawno po świętach. Piernik upiekłam eksperymentalnie nie do końca wierząc we własne siły. Przepis pochodzi z książki Marii Lemnis i Henryka Vitry "W staropolskiej kuchni i przy polskim stole". Polecam ją wszystkim. To nie tylko książka kucharska, ale prawdziwa powieść o tym jak bogata i niesamowita jest tradycja polska. Przepisy są poprzedzone krótkimi wstępami m. in. o gościnności, polowaniach i kulturze towarzyskiej.

Staropolski piernik świąteczny:

1/2 kg miodu, 2 szklanki cukru (można dać mniej), 25 dag masła (smalcu) podgrzać stopniowo, niemal do zawrzenia. Do masy wsypujemy przyprawy (2 paczki przypraw do piernika oraz po 1 łyż kardamonu, kolendry, liści laurowych utartych w moździerzu, goździków, ziela angielskiego, pieprzu, cynamonu, imbiru) i chwilę gotujemy. Po ostudzeniu dodajemy 1 kg mąki, 3 całe jaja, 3 łyżeczki sody oczyszczonej rozpuszczonej w 1/2 szklanki zimnego mleka, 1/2 łyżeczki soli. Oprócz tego dodajemy garść orzechów drobno posiekanych i 3 łyżki startej skórki pomarańczy lub cytryny, rodzynki lub żurawinę. (Wg cioci Stefani tu jest tyle przypraw, że mimo owoców ciasto nie ma prawa spleśnieć).

Wyrobione ciasto przekładamy do miski lub "kamionkowego naczynia", przykrywamy czystą ściereczką i umieszczamy na 1 miesiąc w piwnicy lub na samym dole lodówki (za radą cioci). Można piec je już po 2 tygodniach, ale cierpliwie czekałam 30 dni. Ciasto nie dawało się łatwo wyciągnąć, było twarde. Zapełniłam w 1/3 3 keksówki i sami zobaczcie jak wyrosło. C
Piernik pieczemy w temperaturze 180-200'C przez ok. 45 min.

Następnie przekładamy go powidłem śliwkowym, masą kajmakową, marcepanową lub orzechową. Jeżeli powidłem to należy je podgrzać, a po przełożeniu położyć na piernik deskę z czymś ciężkawym.

Na koniec polałam ciasta masą czekoladową:

2 tabliczki czekolady rozpuścić w garnku na wolnym ogniu z 200g śmietaną. Po ostygnięciu utworzy smakowitą skorupkę.

Firana z prześcieradła


Okno mam od południa i czasem skwar jest niesamowity. Długo myślałam co oprócz rolet może mi pomóc. Wreszcie otrzymałam od przyszłej teściowej prześcieradła, a wcześniej różne koronki, które miały pierwotnie być wykorzystywane w scrapbookingu, ale cóż są rzeczy ważne i ważniejsze.

Dekoracje wielkanocne


Przygotowując się do świąt zakupiłam hiacynty, które już po kilku dniach mi zakwitły. Starałam się wejść w klimat wiosenny, ale jakież było moje zdziwienie kiedy ponownie spadł śnieg.
Po prawej własnoręcznie sklejony kalendarz nad którym pracowałam miesiąc w związku z tym zaczyna się od lutego..

Bezglutenowe i bezcukrowe babeczki


Przepis na babeczki:

1,5 szkl mąki kukurydzianej
0,5 szkl mąki ziemniaczanej
1,5 łyż proszku do pieczenia (bezgl)
0,5 kostki margaryny
2 żółtka
2 łyż fruktozy
2 łyż śmietany 18%

Żółtka ucieramy z fruktozą. Do tego dosypujemy wcześniej wymieszane mąki razem z proszkiem do pieczenia. Stopniowo dodajemy roztopioną w garnuszku margarynę. Wreszcie dodajemy śmietanę. Ciasto układamy w foremeczkach i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200'C.

Nadzienie:
powidła śliwkowe własnej roboty, też bezcukrowe.

Na to położyłam krem budyniowy:

1 saszetka budyniu (tu malinowy)
1 serek typu fromaggio 200g
1 łyżka masła

Budyń gotujemy wg przepisu na opakowaniu z 1,5 szklanki mleka. Po ugotowaniu dodajemy masło i serek. Ucieramy na gładką masę mikserem.

Na połowę babeczek położyłam jeszcze owoce i śmietanę.:)